Poniżej przedstawiam Państwu tekst opowiadania, które jest obecnie tworzone przez widzów kanału "W świecie Króla Myśli. Opowiadanie nie jest skończone, jesteśmy na etapie konstruowania fabuły. Tekst wymaga jeszcze mnóstwa pracy. Prace te będą kontunuowane, a robocza wersja opowiadania będzie się na tej stronie zmieniała. Ostateczna wersja tego opowiadania pojawi się za kilka tygodni.
Zdecydowałem się opublikować ten tekst w takiej formie już dziś, aby zachować płynność pracy na kanale Youtube W świecie Króla Myśli . Jak zorientujecie się Państwo, opowiadanie w chwili obecnej nie ma jeszcze wyraźnego kształtu.
Prawa aurorskie do tekstu poniżej należą do Pana Janusza Ziobro.
WERSJA ROBOCZA
W świecie, W którym liczą się wszyscy mamy trzy wybory zginąć lub przeżyć i walczyć, ale istnieje ktoś, Kto morze przywrócić równowagę a zaczeło się to tak były dwa starożytne rody, z których się narodził potężny Mag
Pewnego dnia w świecie wodnych magików narodziło się dziecko, które miało ogromną moc. Rada starszych magów w obawie przed tym, że dziecko obdarzone tak dużą mocą, mogło przejąć ich wpływy, a nawet zdobyć władzę nad nimi, rzuciła na dziecko klątwę i skazała je na wygnanie. W konsekwencji malec trafił do odległej krainy krasnoludów i elfów.
Krasnoludy i elfy wychowali dziecko, nie wiedząc, kim się stanie w przyszłości, bo świat magików nie był takim prostym światem, jak mogłoby się wydawać ludziom i innym istotom. Kiedy chłopiec miał kilkanaście lat, z dużym zaangażowaniem powiększał swoją magiczną wiedzę i udoskonalał swoje umiejętności. Pewnego dnia spotkał młodą piękną elficę o imieniu Itril. Chłopiec zakochał się w niej, a ona odwzajemniała jego uczucia. Młodzi bardzo się kochali i wspólnie przeżywali przygody. Czasami te przygody były niebezpieczne, a czasem niesamowite, pełne magii i miłości. Świat wokół nich niósł jednak mnóstwo niespodzianek i zagrożeń. Pewnego dnia wybrali się na spacer do lasu. Las był piękny, porastały go wysokie sosny, ściółkę porastało gdzieniegdzie sitowie i paprocie, nie brakowało też krzewinek jagód. Niespodziewanie odnaleźli jaskinię, o której wiedzieli, że przenosi istoty, które do niej wejdą w różne miejsca w przeszłości. Pełni obaw, postanowili zaryzykować i weszli do jaskini. Kiedy już ich przeniosło, zobaczyli inny świat lewitujących gór. Nie mogli uwierzyć w to co widzą aż dech zaparło im w płucach, gdy spoglądali w górę.
- Ten świat jest niesamowity - powiedział nastoletni mag do swojej Itril.
- Tak to prawda, jest piękny - odpowiedziała Itril pełna zachwytu.
Tymczasem Magowie, którzy obawiali się, że skazanie chłopca na banicję niedostatecznie zabezpieczy ich interesy, w dalszym ciągu knuli spisek przeciwko niemu. Postanowili go unicestwić. W tym celu wymyślili broń, która miała go pozbawić życia. Magowie głowili się aż osiemnaście lat, by wymyślić skuteczną broń, mogącą zabić młodego pełnego mocy maga. Wymyślili magiczny miecz, na który rzucili czar śmieci. Magowie podrzucili oręż w takie miejsce, by młody magik mógł go znaleźć. Wkrótce po podłożeniu miecza stało się coś dziwnego i niewytłumaczalnego coś, co można by nazwać splątaniem dwóch światów. Młody magik przypadkiem odkrył czar połączenia dwóch światów. Po przygodzie w tym świecie odnalazł artefakt, który może go uczynić królem wszystkich magów wodnych.
W podróży do odległej krainy ich miłość narastała. W drodze wpadli w pułapkę zastawioną przez magów. Obydwoje walczyli, ale nie dawali rady. Naglę istota, która ich napadła, trafiła orężem prosto w serce młodego maga. Itril kiedy to zobaczyła, bez zastanowienia doskoczyła do mrocznej istoty i zabijając go, dokonała zemsty. Młody magik skonał z wbitym mieczem w serce. Itril w obawie utraty ukochanego poświęciła swoje życie, żeby go ożywić, ale było już trochę za późno. Zdołała oddać mu tylko część swojego życia. Jej poświęcenie sprawiło, że jeszcze bardziej ich miłość się wzmacniała.
Witamy na czacie na żywo! Nie zapomnij o ochronie prywatności i przestrzeganiu Wytycznych dla społeczności.
A co do naszego opowiadania Mag to ta jaskinia jest magiczna pokazuje się nagle a wiedzieli o niej, bo ich wcześniej uprzedzono o jej istnieniu tej magicznej jaskini.
Po kuchni kszątała się młoda itril podenerwowana czekał na coś co miało się wdażyć wtem powiedziała do znajomeko elfa nie stuj jak kołek siadaj a elf odpowiedział do młodej itril doże siądę na chfile a nacusz to tak czekamy na rade starszych elfów mają omówić nową misję a jaka to znów misja zapytał młody elf itril odpowiedziała elfowi misją uratowania Maga mojego narzyczonego zwanego olfiur
rada starszych elfuw zdecydowała że itril wyruszy ze sfoim kompanem do krainy nad ziemia by uratować olfiura podrusz będzie badzo niebespieszczna dla itril i jej kompana elfa udają się w miejsce napustyni zwaną nad ziemie żeby odnaleść drzewo życia dzięki niemu mogą ożywić maga zwanego olfiura