
1. Pleroma i Boskie Źródło
Pleroma (gr. „pełnia”) to duchowa sfera, z której emanuje wszystko – czysta światłość, jedność i harmonia. Na jej szczycie znajduje się Bezimienny Ojciec, który nie ma imienia, formy ani początku.
„To Ojciec, z którego wszystko pochodzi, i do którego wszystko powraca.”
– Ewangelia Prawdy
„Nie można go poznać, ponieważ nie można go pojąć ani zobaczyć.”
– Apokryf Jana
Ojciec nie stwarza w sposób klasyczny – on emanuje, a pierwszą emanacją jest Barbelo, boski żeńsko-męski aspekt, uważany za Matkę Pełni.
„To Barbelo, pierwsza myśl, obraz niewidzialnego Ojca – światłość, odbicie Jego chwały.”
– Apokryf Jana
2. Sofija i początek upadku
Jedna z ostatnich emanacji – Sofija (Mądrość) – próbowała poznać Ojca w samotności, bez udziału swojego boskiego partnera. W efekcie powstał byt niepełny i niedoskonały – Jaldabaot, który nie znał swego pochodzenia.
„Sofija… nie wiedziała, że to stworzenie jest niepełne i nierozpoznane, i że nie zawiera światłości.”
– Apokryf Jana
3. Jaldabaot – ślepy demiurg
Jaldabaot, ślepy i arogancki stwórca świata materialnego, nieświadomy swojego pochodzenia, ogłosił się jedynym Bogiem:
„Jam jest Bóg i nie ma innego oprócz mnie!”
– Hypostasis Archontów
To właśnie ten cytat gnostycy uznali za dowód niewiedzy i pychy Jaldabaota. On nie wiedział, że istnieje coś wyżej – Pleroma.
„Bo jego matka go ukryła… i on sądził, że jest sam. Ale kiedy powiedział: ‘Jam jest Bóg’, grzeszył wobec Pełni.”
– Apokryf Jana
Jaldabaot stworzył świat materialny – niedoskonały, pełen cierpienia i śmierci – a także zastępy archontów, którzy pomagają mu zarządzać stworzeniem i zniewalać dusze.
4. Stworzenie człowieka i boska iskra
Jaldabaot próbował stworzyć człowieka „na obraz”, ale nie potrafił tchnąć w niego życia. Sofija, widząc cierpienie uwięzionej duszy, potajemnie ofiarowała jej boską iskrę. To ona sprawia, że człowiek jest czymś więcej niż cielesną istotą.
„Sofija zsyła swój duch… a człowiek powstał i zyskał duszę, i mówił, i wysławiał najwyższego Ojca.”
– Apokryf Jana
„I duch życia wniknął do niego i stał się duszą w ciele.”
– Hypostasis Archontów
5. Zadanie gnostyka – przebudzenie
Człowiek jest więc istotą duchową uwięzioną w świecie materialnym, z ciałem jako klatką, a Jaldabaot i jego archonci robią wszystko, by utrzymać ludzi w ignorancji.
Zadaniem duszy jest przebudzić się, zdobyć gnosis – poznanie siebie jako istoty pochodzącej z Pleromy – i wrócić do Ojca. Chrystus gnostycki (Logos) przyszedł na świat, by obudzić ludzkość, a nie jako ofiara przebłagalna.
„Kto ma uszy, niechaj słucha. W tobie mieszka światłość, i czeka, aż ją poznasz.”
– Traktat o Wielkiej Mocy
„Zaiste, jestem wysłannikiem Światłości… Przyszedłem, by mówić do tych, którzy śpią, i obudzić ich.”
– Pistis Sofia
6. Elity duchowe i wybawienie
Tylko ci, którzy osiągną gnosis, mogą powrócić do Pleromy. Inni – pozostający w niewiedzy – mogą krążyć w cyklu wcieleń, albo pozostać na poziomie materialnym.
„Dopóki człowiek nie pozna samego siebie, przebywa w ciemności… Ale kiedy pozna siebie, ujrzy światłość.”
– Ewangelia Tomasza (logion 70)
Imiona i tytuły Boga w gnozie
- Bezimienny Ojciec – najczęstsze określenie najwyższej boskości
- Monad / Jednia – pełnia istnienia
- Pleroma – przestrzeń duchowa, pełna światłości
- Barbelo – pierwsza emanacja, Matka Pełni
- Abraksas / Abrasax – czasem symbol boskości ponad dualizmem
- Jaldabaot – fałszywy bóg, stwórca materii
- Saklas / Samael – inne imiona Jaldabaota
- Chrystus – boska świadomość zsyłana z Pleromy jako przewodnik